sobota, 6 sierpnia 2011

Calineczka

A nawet trzy malutkie calineczki - zamieszkały na okładce notesu. Chodził za nami pomysł na nową, lepszą wersję zapamiętnika. Nie byłam zadowolona z ostatniego i kwestią czasu był notes#2. Malutkie inchies (1x1") powstały też z myślą o wyzwaniu Annar na SP. (swoją drogą zupełnie nieświadomie wcześniej wykorzystywałyśmy inchies w pracach, ale my niefachowo nazywałyśmy je "kafelkami":)
Wykorzystane media: tusze (4 odcienie zieleni i żółty), embossing na ciepło, glitter liner na skrzydełkach. Ot tyle. Tym razem nie chciałyśmy "przedobrzyć" i wszelkie polepszacze stosowałyśmy z umiarem :)
A że pierwsze to nasze "świadome" calineczki - to tematycznie nawiązują do klimatu motylkowo-ważkowo-kwiatowego.
Welcome to the Thumbelina world :P



Notes przyozdobiony calineczkami prezentuje się tak:




1 komentarz:

  1. Prześliczne te wasze maluszki- bardzo delikatne i pięknie dopracowane,
    ja też skusiłam się na to wyzwanie :)
    Pozdrawiam serdecznie i dzięki że wpadacie do mnie- szkoda że nie możemy wypić razem kawki :)

    OdpowiedzUsuń