Wczoraj był dzień choinki! Nareszcie - ale nie poszło zupełnie bezproblemowo, bo dziecko uznało, że jedyną słuszną ozdobą są lampki. Inne tak skrzętnie wykonywane zawieszki, łańcuchy są nie na miejscu i psują zamysł estetyczny... Trzeba je zerwać i dla lepszego efektu jeszcze podeptać, porwać i schować do pudełka. Po trwającym dłuższą chwilę przekonywaniu JEDNAK się udało zawiesić bombki i własnoręcznie uklejone ozdoby - tym razem prezentacja o wiele bardziej udana, bo przygotowana z gotowej gliny
samoutwardzalnej.
A efekt świetlny jest uzyskany według
TEGO genialnego kursu:) Zabawa przednia - polecamy!
Większy fragment poglądowy:
ale świetne świetlne efekty;) i piękne ozdoby!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o albumy to tamte akurat ozdabiałam a moje są tu: http://papillonchoses.blogspot.com/2012/10/albumiki-na-zdjecia.html
Dziękuję za miłe komentarze;)
Śliczna choinka :))
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt! I bardzo dekoracyjna choinka :)
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby.
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w Szufladowym wyzwaniu.
Szkoda, że nie ma zdjęcia zawieszek z foremkami.