Kto by pomyślał, że album ciążowy kupiony na scrapowisku zostanie u jednej z sióstr :) Tak, tak, nasza mała scrapowa rodzina się powiększyła - nie tylko o kolejny album😊
Kilka tekturek i dużo washi tape. Skrytki na zdjęcia z usg, zapiski z poszczególnych trymestrów i miejsce na zdjęcia brzuszkowe. Panie z rosnącym brzuszkiem ozdobione gesso i potuszowane niebieskim distressem.
zazdroszczę... utrwalonych wspomnień... i czasu w tak pracochłonnym procesie wyciągania człowieka z pieluch :)
OdpowiedzUsuń