Szok.
Marzenia się spełniają, ale jak zwykle bywa, trzeba rezultat pielęgnować i dobitnie dopracować. Jedna z nas zrealizowała marzenie o kawałku własnego trawnika i byłoby wszystko pięknie i gładko, gdyby nie to, że ani jedna ani druga siostra pojęcia bladego nie ma o ogrodnictwie. Ba! Delikatnie mówiąc zbyt długo żadne rośliny nie utrzymują się w naszym otoczeniu. Po obejrzeniu miliona odcinków Mai w ogrodzie, mętliku w głowie i braku pomysłu co z tym ogrodem, gdzie, co, kiedy... jedynym wyjściem było stworzenie notatnika z najbardziej nurtującymi problemami, datami, charakterystyką roślin i na końcu pomysłem o wymarzonym ogrodzie za lat zapewne wiele..
Hmmm.. Może jak nauczyłyśmy się scrapować, to z ogrodem też jakoś pójdzie?
Motyli się naleciało tu sporo i podsyłamy nasz notesik do CraftyMoly :
Motyli się naleciało tu sporo i podsyłamy nasz notesik do CraftyMoly :
Bardzo fajny!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Crafty Moly.