poniedziałek, 6 maja 2013

Z mapą...

Po co komu GPS? Nie dość, że potrafi sprowadzić na manowce, to jeszcze rozprasza podczas jazdy :) Co innego atlas samochodowy - szeleszczący zbiór map z logiczną kontynuacją dróg krajowych. Wystarczy wcześniej zapoznać się z legendą i w drogę. Przygoda gwarantowana :)
Poza tym z wysłużonego atlasu można uszczknąć kilka stronic i wdrożyć od dawna kiełkujący pomysł na album wakacyjny. Niedługo przypadnie rocznica wakacji nad naszym pięknym i zimnym morzem. Czas wywołać zdjęcia :) Póki co powstał album:
 Mapa w środku to shaker box z piaskiem ze świnoujskiej plaży - chwyt wzięty wprost z nadmorskich pocztówek :)
 I okładka z tyłu - powrót do domu :)
Na wyzwanie w Diabelskim młynie.

8 komentarzy:

  1. Rewelacyjny :) Super ten piasek na okładce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. łał! świetny, bardzo pomysłowy :)
    dziekujemy za udział w wyzwaniu1
    DM

    OdpowiedzUsuń
  3. super
    bardzo pomysłowy

    dzięki za udział w naszym wyzwaniu
    pozdrawiam Teo
    Diabelski Młyn

    OdpowiedzUsuń
  4. genialny :) super pomysł z piaskiem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super!! Świetny pomysł :)
    Dziękuję za udział w wyzwaniu DM :)

    OdpowiedzUsuń
  6. SUper pomysł na okładkę wakacyjnego albumu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Wasze podróżniki :)) kolejny super projekt :)

    OdpowiedzUsuń