czwartek, 26 stycznia 2012

Przyjaciele

Temat zaproponowany przez Anai na SP jest tak wdzięczny, że skusiłyśmy się na scrapowy debiut. Wprawdzie daleko nam do twórczego szaleństwa i artystycznej swobody, ale może z czasem doświadczymy oświecenia w tej materii. Na zdjęciach 3 małe potworki w konfiguracji "prawie 6 - prawie 2 - prawie 4" w przepięknych okolicznościach wrześniowego słońca. Kompozycja zliftowana z Katharinkowej pracy:)
Koślawe kleksy z niebieskiej plakatówki, glimmer mist i własna mieszanka tuszowo-perfect pearlsowa:)
Do tego trochę ścinków, kilka stempelków, ramka z recyklingu ;)
To w tak zwanym międzyczasie, bo strasznie pracowity koniec stycznia nas czeka. Mamy nadzieję, że nie ośmieszyłyśmy się tym scrapem...

7 komentarzy:

  1. swietne Lo, kolorki cieplem zdjecie urocze :) dziekuje za podjecie tego wyzwania na Diabelskim Mlynie.
    Pozdrawiam serdecznie
    Noami

    OdpowiedzUsuń
  2. I kto tu jest "z cicha pęk". Świetny, energetyczny scrap... doskonale oddaje właściwości osobnicze pewnych potworów :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajowy scrap!!! Podziwiam, podziwiam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładny scrapik, świetna kolorystyka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. cudowny :) Życzę powodzenia w wyzwaniu

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna praca, bardzo udany debiut :) Dziękuję za udział w naszym wyzwaniu

    OdpowiedzUsuń