"Ride journal" ruszył właśnie w trasę objazdową po Europie. Ponieważ z zazdrości słowa więzną w gardle, przedstawię od razu krótką sesję "na chwilę przed odjazdem":
Okładka: tektura, Galeria Rae i Sodalicious.
W środku białe strony do skrzętnego notowania lekko ozdobione stemplami z Wycinanki i Galerii Rae oraz taśmami papierowymi.
Znalazła się też obowiązkowa kieszonka na drobiazgi z podróży :)
Z niecierpliwością czekam na relacje z podróży - oby albumik przyczynił się do zachowania wszystkich szczegółów:) Tymczasem podsyłam go na wyzwanie Silesian Craft oraz Digi Scrap.
Przepiękny jest! Konsekwentny w klimacie, pięknie ozdobiony, idealny!
OdpowiedzUsuńŚwietne wykonanie :) wszystko ładnie zgrane ze sobą :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny! nowy,cisty,umyty :) a niebawem będzie jeszcze piękniejszy.
OdpowiedzUsuńNiesamowity !!!!! Od razu szukam wszystkich materiałów. Ogromnie mi się podoba !!!
OdpowiedzUsuńPrzedni notes...normalnie nic tylko ruszać z nim w świat :-) Super
OdpowiedzUsuńSuuuuper jest, bardzo klimatyczny :)
OdpowiedzUsuńTaki ekologiczny, minimalistyczny ale z charakterem. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny minimalizm. Wspaniała praca!
OdpowiedzUsuń