Czy może być coś bardziej pożądanego o 8 rano niż kawa w zestawie z pyszną babeczką? No pewnie może, ale ja o tej właśnie porze siedząc w pracy marzę właśnie o tym :) Taka słodka rekompensata za konieczność ślęczenia przy komputerze podczas gdy inni wygrzewają się w słońcu i odpoczywają.
Znów powstał notes na przepisy w ulubionym formacie - poręczny i pojemny zarazem :)
Babeczkowy przepiśnik podsyłam na wyzwanie w
Diabelskim Młynie oraz do
Piątku Trzynastego.
piękny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, a szczególnie mi się podoba, że kocham się we wszystkich domkach !
OdpowiedzUsuńPiękny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i słonecznie w te lipcowe piękne dni:)
Peninia*
♥♥♥
Dziękujemy za udział w naszym wyzwaniu. Pozdrawiam serdecznie, Kasia.
OdpowiedzUsuń