Dziś pokażemy początek efektów naszych siostrzanych wspólnych piątkowych działań kreatywnych. Jak już nie raz mówiłyśmy co dwie głowy to nie jedna i ostatnio obok notesów zaczęłyśmy tworzyć zakładki. Pomysł na tą odjechaną zieloną zakładkę powstał podczas porządkowania ścinków papierów i wyciętych elementów.
Zasada "to może kiedyś się przydać" zadziałała spontanicznie :) Dodałyśmy wisior z korali po starych kolczykach i przypomniałyśmy sobie transfer gazetowy. Ciąg dalszy w innych kolorach na pewno nastąpi. Jednak na razie zieleń na pierwszym planie, więc podsyłamy zakładkę na wyzwanie czerwcowe do Kwiatu Dolnośląskiego.
O tak, też lubię wykorzystywać takie ścinki :D
OdpowiedzUsuń