Jedna z nas otrzymała niedawno wspaniały prezent od Muszelii w postaci cudnej zakładki. Chcąc się zrewanżować wymajstrowałyśmy czekoladownik w stylu vintage:
Kwiatek i listki ręcznie robione. Zaobserwowałyśmy, że Muszelia lubi brązy, postarzenia i distressy (czekoladę mamy nadzieję też ;) ).
Wykorzystałyśmy:
Distress crackle paint w 2 odcieniach (vintage photo i antique linen)
Podsyłamy na wyzwanie do Craft4You "nadgryzione zębem czasu.."
Bardzo mi się podoba! Taki prosty i przyjemny :)
OdpowiedzUsuńmmmm, lubi :D zupełnie nie wiem czy gra była warta świeczki :D :D z pewnością jestem do przodu :D Cudnie postarzony ten czekoladownik, a czetołatta pyszna :)
OdpowiedzUsuńŁaaał, nie dość ,że taki piękny , brązowy , zmaltretowany troszeczkę, to jeszcze czekoladka w środku!!!
OdpowiedzUsuńprześliczny :) fajna kolorystyka i ta girlanda :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, kartek się nie gryzie! :D
OdpowiedzUsuńChociaż... to mogłaby być jakaś nowa technika:P
Ściskam!
Cudna! Zjadłoby sie i czekoladownik i czekoladkę ;)
OdpowiedzUsuń