Pokazywanie postów oznaczonych etykietą album podróżnika/dziennik podróżnika. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą album podróżnika/dziennik podróżnika. Pokaż wszystkie posty

sobota, 10 lutego 2018

Dziennik z podróży

W roku 2017 Siostry Dwie uczestniczyły ze swoimi rodzinami w konkursie PTTK "Turystyczna rodzinka". Cały rok podróżowałyśmy i skrzętnie notowałyśmy wszystko, zbierałyśmy pamiątki, bilety, robiłyśmy zdjęcia i zachęcałyśmy naszych najmłodszych panów do zwiedzania Polski :) Uwieńczeniem naszych działań były Dzienniki podróży. Oto jeden z nich:







Oczywiście zapraszamy do poczytania blogów z naszymi podróżami:
Siostra nr 1 -----> http://nieturysci.blogspot.com/
Siostra nr 2 -----> https://niebieskimszlakiemblog.wordpress.com/


sobota, 12 lipca 2014

Wakacyjny album

Dla niektórych wakacje już się rozpoczęły, inni jeszcze odhaczają dni do urlopu..W tym roku mamy bardzo zbliżone plany wakacyjne, podobny kierunek, tylko inny przedział czasowy.

 Jedna z nas wyruszyła już na wakacyjne wojaże z tym oto wakacyjnym albumem na zapiski w plecaku:



Album w kolorze żółto-czerwonym z miejscem i na zapiski i na bilety lub różne pamiątki z Barcelony:) Grafika z okładki znaleziona kiedyś w internecie(niestety nie zapisałyśmy źródła:( )

Uwielbiamy takie gadżety! Lubimy przywozić tonę zapisków i pamiątek wakacyjnych, aby później wspominać w zimne jesienne wieczory. (zdjęcia albumu z wakacji 2013).

sobota, 27 lipca 2013

The ride journal

"Ride journal" ruszył właśnie w trasę objazdową po Europie. Ponieważ z zazdrości słowa więzną w gardle, przedstawię od razu krótką sesję "na chwilę przed odjazdem":
Okładka: tektura, Galeria Rae i Sodalicious.
W środku białe strony do skrzętnego notowania lekko ozdobione stemplami z Wycinanki i Galerii Rae oraz taśmami papierowymi.
 Znalazła się też obowiązkowa kieszonka na drobiazgi z podróży :)
Z niecierpliwością czekam na relacje z podróży - oby albumik przyczynił się do zachowania wszystkich szczegółów:) Tymczasem podsyłam go na wyzwanie Silesian Craft oraz Digi Scrap.

poniedziałek, 6 maja 2013

Z mapą...

Po co komu GPS? Nie dość, że potrafi sprowadzić na manowce, to jeszcze rozprasza podczas jazdy :) Co innego atlas samochodowy - szeleszczący zbiór map z logiczną kontynuacją dróg krajowych. Wystarczy wcześniej zapoznać się z legendą i w drogę. Przygoda gwarantowana :)
Poza tym z wysłużonego atlasu można uszczknąć kilka stronic i wdrożyć od dawna kiełkujący pomysł na album wakacyjny. Niedługo przypadnie rocznica wakacji nad naszym pięknym i zimnym morzem. Czas wywołać zdjęcia :) Póki co powstał album:
 Mapa w środku to shaker box z piaskiem ze świnoujskiej plaży - chwyt wzięty wprost z nadmorskich pocztówek :)
 I okładka z tyłu - powrót do domu :)
Na wyzwanie w Diabelskim młynie.

sobota, 16 lipca 2011

Album podróżnika

Nie było łatwo - wszelkie okoliczności utrudniały spokojną i przemyślaną pracę... I jeszcze ten deadline. Ale udało się - powstał na czas i od dziś podróżuje po Alpach Julijskich :) Pierwszy i na pewno nie ostatni, bo jak się okazuje albumy (w tym wypadku travel journal) to jest baaardzo wdzięczny temat działań twórczych. Tylko trudno uchwycić wszystko na zdjęciach... Może po kolei - bazą albumu są... hmmm mniejsza z tym - powiem tylko, że czasem praca bywa inspirująca (jak się okazuje nawet niewdzięczna dość czynność przynosi nagłe olśnienie:) i coś co miało służyć jako makulatura otrzymuje nowe życie). Format 10x15, każda z 14 stron ozdobiona papierami w odcieniach brązu, tagi i miejsca na notatki postarzanie distressami (Old Paper i Vintage Photo):

[Napis "Słowenia" ze Scrapińca, tuszowany i "poszkliwiony"]

[Kilka stron. Tagi robione własnoręcznie]
[Duuużo schowków i kieszonek]
[Ostatnie 2 strony - koperta ze starej gazety na skarby z podróży i miejsce na notatki ukryte pod zamykanymi na "klucz" drzwiczkami - inspiracją był kurs Domity na kartkę nawiasową]
 [Początek i koniec]

Oby album wrócił zapisany i wypełniony po brzegi :) Tymczasem - z lekką nieśmiałością zgłaszamy go na scrapińcowe wyzwanie na lato, brązowe wyzwanie UHK oraz rzutem na taśmę do Diabelskiego Młyna.